W gościnie na Grochowie
W ostatni piątek września skorzystaliśmy z zaproszenia do Ogniska „Grochów”. Wielu z nas po raz pierwszy było w tym miejscu. Już od wejścia poczuliśmy życzliwą atmosferę. Czekał na nas, jak w domu, ciepły, obfity obiadek ze smakowitym deserem. Potem mogliśmy pozwiedzać Ognisko. Tu naprawdę widać, że dzieciaki same dbają o wystrój i wyposażenie. Nie ukrywamy, że po wyjściu do ogrodu z iście dziecięcą radością korzystaliśmy z figli na placu zabaw. Tego nam trzeba było! Później nasze Koleżanki z Grochowa zaprosiły nas do wspólnych kalamburów. Sporo było śmiechu, zwłaszcza przy odgrywaniu haseł, bo tu ujawiły się nie lada talenty aktorskie. Nawet nie wiadomo kiedy upłynął czas wspólnej zabawy. Za gościnę i sedeczne przyjęcie bardzo dziękujemy Ciociom i wychowankom Ogniska „Grochów”.