Niech żyje bal…
We wtorek w Starej Prochowni odbył się bal karnawałowy. Gości było co niemiara.
Z bajki „ Piotruś Pan” przyfrunęła do nas wróżka Dzwoneczek. Niestety, tak dobrze się bawiła, że nie miała czasu na spełnianie życzeń.
Na chwilę przypłynął Pirat z Karaibów, który zawsze chciał poznać Batmana.
Spiderman swoją osobą zmiękczył serce złej czarownicy. Od tej chwili polubiła pająki.
Najwięcej wróżek przybyło z bajki o „Śpiącej królewnie”. Wszystkie miały piękne suknie i kolorowe różdżki.
Nad zabawą czuwał król wraz ze swoją świtą. Wszyscy dobrze się bawili, szkoda tylko, że tak krótko.
Ja tam byłem, wodę piłem i zdjęć trochę porobiłem.
Gall Anonim J