Tańcząc z Mikołajem

Święta już za nami, ale my jeszcze wspominamy nasze ogniskowe spotkanie wigilijne! Spędzilismy je w doborowym towarzystwie:  wychowankowie – mali i duzi, ich rodzice i rodzeństwo, goście oraz kadra naszego Ogniska.

Rzecz jasna absolutnym Gościem numer 1 była osoba świetego Mikołajka prosto z … Londynu! Tak, nasz Mikołaj przybył w Wielkiej Brytanii – uśmiechnięty od ucha do ucha!

Ale od początku… 

Początek był  całkiem tradycyjny. Zaczeliśmy od tzw. części artystycznej (choć uważam, iż cała nasza wigilia była niezwykle artystyczna…). Historię Mikołaja, Śnieżynki i ich dramatu okołoświątecznego, ale oczywiście bardzo szcześliwie zakończonego przedstawili nam: Maciek, Zuzia, Weronika, Marzena, Kuba i Adrian. Teatr zabawny, niezwykle pozytywny, lekki i przyjemny… Aktorzy otrzymali od publiczności gromkie brawa.

A potem … ? Piękne życzenia złożyła nam ciocia Hania, kierownik Ogniska i zaprosiła nas do podzielenia się życzeniami i opłatekiem. Był to czas cichych, szeptanych do ucha dobrych słów, a nawet uścisków. 

W tym serdecznym, niezwykle ciepłym klimacie zasiedliśmy do stołów. Świąteczne potrawy, ich smaki i zapachy podkreślały ten uroczysty czas. I tak biesiadowalismy aż do momentu, gdy przybył do nas Mikołaj. Przywitał nas słynnym „Ho Ho Ho!” i zaczęły się nasze występy. Nasz Mikołaj uwielbiał  taniec , tak wiec co druga/i przychodzacy po prezent – tańczył! Inni śpiewali lub prezentowali jeszcze inne talenty. Był i taniec w parach i break dance i hip hop. Oj , działo się !

I dziś już styczeń, a my ciagle wspominamy… 

Dziekujemy WSZYSTKIM, którzy przyłączyli się do organizacji naszej Wigilii!